poniedziałek, 22 listopada 2010

Zmiany ...są potrzebne, rozwijające, dodają  energii, są też niepokojące bo przecież tak ceniona stabilizacja daje nam poczucie bezpieczeństwa. Taka właśnie zmiana dawno oczekiwana, chociaż i trochę z niepokojem właśnie nadeszła. Czuję się z nią świetnie, więc coś mi mówi,  że to jest krok w dobrym kierunku.
 Za to mniej czasu miałam dla biżuterii, trochę też dlatego  bo przecież trzeba było świętować zmiany co też cały weekend razem z Magdą i Just-In robiłyśmy.
  Były nocne kobiet rozmowy, zwiedzałyśmy Wrocław tropem małych krasnali, piłyśmy dużo wina oraz upiekłyśmy pyszne ciasto czekoladowe. Było intensywnie szlachetnie - gorzko czekoladowe, lekko wilgotne w kolorze przepięknego głębokiego brązu z błyszczącą i czekoladową ( a jak! ) polewą. Zjedzone na ciepło z kremowo- waniliowymi lodami i sosem truskawkowym gorącym... Oto ono:



 Zjedzone po dlugim intensywnym spacerze na którym Magda robiła fotki krasnalom, oto jeden z nich : 



Zrobiłam przez ten czas skromnych sztuk parę, ale ładne za to :)


Disco


kryształki            sprzedane

Honey 

 kryształ                   cena 8zł

Goldie 

                         sprzedane
 
Rita

                                                                                                 sprzedane
                                                                Bali II

                                sprzedane


Rene 

                                                  cena 8zł


Turkusy

                                               cena 10zł

Miłego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz